Dres uszyty na maszynie domowej

Dawno nic nie wstawiałam na stronkę bo zaprzątniętą mam głowę innymi sprawami ale szyję;)

Tylko co to za szycie skoro takie pospolite rzeczy wychodzą spod igły mojej  maszyny?…Dresik dla dziecka…można kupić wszędzie. Przypływają one kontenerami. Nie powiem, nawet ładne. No to o czym tu pisać? A jednak, to nie to samo. Już wyjaśniam jak ja to widzę. Aplikacja z pingwinkiem, od początku do końca wykonana jest przeze mnie i z dedykacją dla mojego Pingwinka. Jest niedoskonała ale każda niedoskonałość zdrada z jakim mozołem wlewałam wszystkie moje uczucia w tworzenie dla przyszłego Użytkownika. Od projektu po ostateczne zakończenie, ten jeden dresik dla Jedynego użytkownika. Właśnie takie szycie sprawia mi radość i tym chcę się podzielić. Dodam jeszcze, że ubranko uszyte jest z dżerseju na zwykłej maszynie domowej. Nie na jakimś tam owerloku. Po prostu moja zwykła Bercia spisała się znakomicie. Myślę, że każdy może spróbować podjąć się takiego przyjemnego zadania. Zachęcam 🙂